wczasy, wakacje, urlop
07 czerwca 2012r.
Rzut poziomy chaty kaszubskiej był symetrycznie dwuizbowy z piecem centralnym pośrodku. W nowszych czasach domy kaszubskie są murowane, szczyt domu zaszalowany w pion drzewem, ale wnętrze zachowało układ tradycyjny. Reliktem dawnej wspólnoty wiejskiej na Kaszubach są piece do wypieku chleba stojące oddzielnie, nieraz w głębi sadu, a służące do dziś jeszcze kilku rodzinom lub nawet całej wiosce w określone dni. Budynki gospodarcze nie łączyły się z domem mieszkalnym; stodoła stała najczęściej od strony zachodniej, zasłaniając checz przed dojmującymi wichrami, a chlewiki i obórki tworzyły ze sobą czworobok. Drewniane budownictwo kościelne przejęło formy budownictwa wiejskiego. Jednym z najstarszych zabytków na terenie Kaszub był drewniany kościół w Chmielnie z XIII w., rozebrany w XIX w. Z zachowanych najstarszy jest kościół w Leśnie (XVII w.). W drewnianym budownictwie sakralnym widoczna jest tradycja polskiego ciesielstwa, a chociaż nie ma "sobót" okalających budowlę tak jak np. na Śląsku i w Małopolsce, to jednak podcienia, podobnie jak przy chatach wiejskich, występujące przy bocznej nawie kościoła spełniają zapewne tę samą rolę co "soboty". Jako przykład może służyć kościółek w Przyjaźni pod Kartuzami. Czworokątne lub stożkowate zwężające się ku górze ceglane wieże wykazują jeszcze reminiscencje wież drewnianych, mających wielowiekową rodzimą tradycję. Szlak owych wież czworokątnych wiedzie głęboko w Pomorze Zachodnie, wykazując dalekie zasięgi wpływów centralnopolskich. Sztuka kaszubska jest bezpośrednio związana z życiem, nawiązuje do jego praktycznych przejawów, podnosząc je na wyżynę artyzmu. Zdobnictwo bowiem towarzyszy przedmiotom codziennego użytku, narzędziom, sprzętom, odzieży, uszlachetnia proste zarysy budowli wiejskich, upiększa ich wnętrza. Uboga zazwyczaj była drewniana checz kaszubska. Pierwotnie dymna i niska o małych okienkach, skąpo tylko przepuszczała światło dzienne, nadając wnętrzu charakter ponury. Aby więc wnętrze to rozjaśnić, stosowano malowidła ścienne o żywych barwach. Dla ożywienia izby malowano barwnie sprzęty. Kolor niebieski był zasadniczym tłem, na które rzucano pęki kwiatów czerwonych, żółtych w otoczeniu zielonego listowia. Artystyczne kompozycje powstawały symetrycznie na dwudzielnych drzwiach szatf, czyli tzw. "szelbiąga" albo "tobretu". Poszczególne elementy kwietnych zdobin odrywały się jakby od swojego zasadniczego trzonu i ożywiały gzymsy, szafy, brzegi półek. W taki sposób najważniejsze, składowe części głównego ornamentu powtarzały się po wiele razy, uderzały żywością barw i śmiałością rysunku.