wczasy, wakacje, urlop
01 czerwca 2012r.
Pierwszy spis świateł w Polsce wydany został przez Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej według stanu na dzień 31 marca 1932 roku. Jego pełny tytuł brzmiał: Spis latarń i sygnałów nawigacyjnych — Wybrzeże polskie i W. M. Gdańska. Następne, drugie wydanie, ukazało się w 1938 roku i obejmowało zmiany i poprawki wprowadzone do dnia 1 czerwca 1938 roku. Pierwsze wydanie po II wojnie światowej ukazało się w 1947 roku według stanu na dzień 30 kwietnia 1947 roku. Począwszy od roku 1966 wydawnictwo otrzymało inną formę, a jego tytuł — nowe brzmienie: Spis świateł i sygnałów nawigacyjnych. Biuro Hydrograficzne Marynarki Wojennej wydaje również co tydzień "Wiadomości Żeglarskie", zawierające bieżące zmiany i uzupełnienia w zakresie nawigacyjnego oznakowania wybrzeży. Wszystkie wydawnictwa nawigacyjne muszą być na statku bieżąco aktualizowane. Na statku gospodarzem wszystkich pomocy nawigacyjnych, tj. map, spisów świateł, locji itp., jest II oficer. Do jego obowiązków należy nanoszenie poprawek i uzupełnień, jak również opieka nad przyrządami nawigacyjnymi. Przykładem karygodnego zaniedbania II oficera niech będzie wejście na mieliznę Sjollen m.s. "Kopernik". Przed wyjściem w podróż kapitan statku dwukrotnie wydał polecenie II oficerowi przygotowania map, obejmujących trasę podróży. II oficer zgłosił, że polecenie to wykonał. Należy przy tym zwrócić uwagę, że przygotowanie map do podróży oznacza nie tylko ich skompletowanie i odpowiednie poręczne ułożenie ich w kabinie nawigacyjnej, lecz także sprawdzenie aktualności poprawek i ewentualne ich naniesienie. Tymczasem II oficer, mimo pobrania "Notices to Mariners", nie poprawił ani map, ani locji, ani też spisu świateł. Nie zwracał się też przed wyjściem statku (np. do Kapitanatu Portu w Gdańsku, lub inspektora nawigacyjnego armatora) o informacje dotyczące zmian oznakowania nawigacyjnego w Sundzie. Nie zwrócił też uwagi kapitanowi, że mapa nie jest poprawiona. Stało się to pośrednią przyczyną dalszych wydarzeń, które doprowadziły do wypadku. Straty, które poniósł armator w związku z tą awarią, oszacowano na blisko 5 milionów złotych. Izba Morska w Gdyni pozbawiła niesumiennego II oficera prawa pełnienia tej funkcji przez okres 2 lat i uzależniła przywrócenie tego prawa od pełnienia co najmniej przez rok funkcji asystenta pokładowego. Odwoławcza Izba Morska zatwierdziła to orzeczenie stwierdzając, że w postępowaniu II oficera było brak jakichkolwiek okoliczności łagodzących, przeciwnie, wymagało ono surowego napiętnowania także ze względów profilaktycznych i wychowawczych. "Nie można bowiem to- ,12'5 lerować — stwierdza uzasadnienie — by oficer wprowadzał, w błąd kapitana w tak ważnych kwestiach i w tak rażący sposób" S2.