wczasy, wakacje, urlop
19 maja 2010r.
Srebrny Ołtarz z Darłowa Fundator ołtarza darłowskiego, książę pomorski Filip II (1573-1618) był wielkim miłośnikiem i mecenasem sztuki. Już jako młody 18-letni chłopiec napisał o sobie: Dla mnie największą przyjemnością jest, aby czytać dobre, wybrane książki, zbierać wybitnych mistrzów i dobre stare monety. Z nich uczę się, jak siebie uszlachetnić, by i tym samym lepiej służyć społeczeństwu. Na zamku w Szczecinie przez całe życie gromadził cenne dzieła sztuki, starą broń, monety i książki. W 1606 r. książę sprowadził do Szczecina złotnika z Brunszwiku Johanna Korvera i powierzył mu wykonanie srebrnych plakiet dla ołtarza, który stanąć miał w kaplicy szczecińskiego zamku. W skład ołtarza miało wchodzić 27 srebrnych płytek wykonanych w płytkim odlewie (do 1,5 cm), a następnie cyzelowanych. Za wzór graficzny wybrano rysunki Pasji Chrystusa autorstwa Holendra Hendricka Goltziusa (1558-1617). Goltzius, jeden z najlepszych ówczesnych rysowników, wykonał je w latach 1596-1598 na zamówienie kardynała Federico Borromeo, wzorując się na Wielkiej Pasji Albrechta Durera. W 1607 r. Kórver zmarł nie ukończywszy prac. W momencie śmierci złotnika większość plakiet była już wykończona, a pozostałe odlane w modelu. Książę Filip w uznaniu zasług artysty polecił wmurować w jego nagrobek plakietę ze sceną Ukrzyżowania. Po śmierci Kórvera, książę nie mógł długo znaleźć kontynuatorów jego dzieła. Dopiero w 1610 r., za pośrednictwem zaprzyjaźnionego patrycjusza z Augsburga Filipa Hainhofera, zlecił kontynuację prac złotnikom augsburskim Krzysztofowi i Zachariaszowi Lenckerom. Jednak ze zleconych 9. plakiet zdążyli oni zrealizować zaledwie pięć, gdyż niespodziewana śmierć Zachariasza w 1612 r., a w rok później Krzysztofa spowodowała przerwanie prac. Ich dzieło ukończył dopiero w 1616 r. nieznany artysta. Przypuszczalnie był to działający w Augsburgu Holender Jan de Vos, który wcześniej wykonał na zlecenie Filipa srebrny medalion z przedstawieniem księcia i jego żony. Ukończone plakiety miały być umieszczone w specjalnie zaprojektowanym dla nich ołtarzu. Prace nad nim przerwała w 1618 r. śmierć Filipa. Srebrne reliefy otrzymał w spadku ostatni Gryfita, książę Bogusław XIV. Dopiero po jego śmierci w 1637 r., wdowa po nim, księżna Elżbieta postanowiła umieścić ołtarz w urządzanej właśnie kaplicy na zamku w Darłowie. Na jej zlecenie srebrne plakiety umieszczono w hebanowej, architektonicznej szafie dodając dwa malowane skrzydła i alabastrowe figury apostołów. Ostatecznie ukończony ołtarz stanął w 1639 r. w kaplicy darłowskiego zamku. Po śmierci księżnej Elżbiety (1653) zamek przestał pełnić funkcję rezydencji i zaczął podupadać. W 1805 r., w związku z likwidacją kaplicy zamkowej ołtarz przeniesiono do kościoła farnego NMP, gdzie stał do II wojny światowej. Srebrny ołtarz z Darłowa składał się z 27 srebrnych plakiet umieszczonych w barokowej szafie z hebanu, o wysokości 3 m i szerokości 1,5 m. Płyty ułożone były w trzech kondygnacjach. W zwieńczeniu znajdowała się płyta z przedstawieniem króla Dawida grającego na harfie w otoczeniu aniołów i świętych. W drugiej, głównej kondygnacji ołtarza znajdowała się umieszczona w środku płyta z Pokłonem Trzech Króli, a wokół niej 12 mniejszych płytek ze scenami Męki Pańskiej. Były to licząc od górnego, lewego narożnika w prawo, kolejno: Ostatnia Wieczerza, Chrystus w Ogrójcu, Pojmanie, Chrystus przed Kajfaszem, Chrystus przed Piłatem, Biczowanie, Ukrzyżowanie, Ecce Homo, Droga Krzyżowa, Cierniem Koronowanie, Złożenie do Grobu, Wniebowstąpienie. W predelli centralne miejsce zajmowała duża plakieta ze sceną Chrztu w Jordanie, a po bokach po sześć z każdej strony, mniejsze plakiety z wizerunkami apostołów. Srebrny ołtarz z Darłowa, ze względu na wysoki poziom artystyczny i bogactwo kompozycji, należał do najwybitniejszych osiągnięć manierystycznej plastyki w Europie. Pod koniec II wojny światowej ołtarz został zdemontowany. Srebrne plakiety złożono w sejfie bankowym w Sławnie, a hebanową szafę zdeponowano w zamkowym muzeum. W1945 r. nieznani sprawcy zrabowali bankowe sejfy, a ich zawartość przepadła bez wieści. W 1954 r. osiem plakiet w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach odnaleziono w Zamościu. Obecnie eksponowane są w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Z ocalałych plakiet pięć wykonał Johan Kórver: Pokłon Trzech Króli, Chrzest w Jordanie, Chrystus przed Kajfaszem, Chrystus przed Piłatem, Cierniem Koronowanie; dwie Zachariasz i Krzysztof Lenckerowie: Pojmanie, Złożenie do Grobu; jedną ze sceną Ostatniej Wieczerzy wykonał przypuszczalnie Jan de Vos. Do dziś los pozostałych zaginionych plakiet, jak również hebanowej obudowy pozostaje nieznany.